Wczoraj rozmawiając z Markiem doszłam do wniosku, że nie bardzo a raczej zbyt mało miałam "różowych" chwil w życiu. Im dłużej rozmawialiśmy, im bardziej cofałam się we wspomnienia tym bardziej widziałam je w szarych barwach.
W naszym życiu pojawia się wielu ludzi, przewija się przez nie ogrom osób. Każda z tych postaci ma na nas niesamowity wpływ. Naprawdę fajnie jest, gdy potrafimy dostrzedz w nas samych jakieś zmiany. Ja jestem bardzo wdzięczna Markowi. Dzięki niemu rozwijam się, doskonalę, dostrzegam swoje wady i pracuję nad nimi. Marek jest niezwykły. Gdy po pewnych wydarzeniach moja samoocena spada, sądzę, że nie bardzo mi coś wychodzi a wręcz, że jestem kiepska w tym moim życiu Marek potrafi kilkoma słowami wszystko zmienić. Dzięki niemu mój świat jest pełny. Wszystko się toczy w odpowiednim kierunku. W dobrym kierunku.
No comments:
Post a Comment