Dostałam, jak każdego dnia na skrzynkę horoskop. Szczerze mówiąc od razu je wrzucam do kosza, bo nie wierze w takie wymysły. Ale tytuł dzisiejszej wiadomości mnie zainteresował i postanowiłam przeczytac treść.
"Nie jest to dobry moment na podejmowanie poważnych decyzji. Teraz mały krok uczyniony z Twojej strony może pociągnąć za sobą lawinę nowych szans i nowych inwestycji. Będziesz zadowolony z dotychczasowej sytuacji, chociaż rezultaty i okres zbierania plonów jeszcze przed Tobą."
Przyznam, że to akurat może się zgadzać. Miałam plan, by "skoczyć na głęboką wodę" ale chyba jednak metoda małych kroczków będzie najlepsza.
A tak ogólnie to ten tydzień jest rozwalony na atomy. Raz do pracy muszę lecieć na pierwszą zmianę, raz na drugą, dziś znów na pierwszą. Ale niestety nie mam wyjścia. Musze kombinować, bo nie mam z kim Tosi zostawić, gdy jestem w pracy na późniejsze godziny.
Z innej beczki.........Wiem, że juz przynudzam z tym prawkiem ale mnie to rajcuje jak jasna cholercia :) dowiedziałam się, że w piatek, piąteczek mogę je odebrać :) YES, YES, YES :) Ta wiadomość wywołała lawinę usmiechu na mej twarzy :)
Szperając w katalogach z fotami do http://wizaz.pl/ znalazłam jedno z moich ulubionych zdjęć Tosi
Wednesday, October 6, 2010
Subscribe to:
Post Comments (Atom)
Followers
About Me
Powered by Blogger.
No comments:
Post a Comment