Postanowiłam Wam pokazać drogę do domu. Inną drogę. Jedną z wielu, którymi mogę dojechać do Was :) Zdjęcia z dziś. Około godziny 8:30. Za nic na świecie nie przeprowadziłabym się ze wsi do miasta. Tu i tak jest już wystarczający gwar i ruch w ciągu dnia. Za to wieczorami jest masa ptaków, które aż czasem przeszkadzają swoim śpiewem. Ale uwielbiam je. Uwielbiam leżeć na łóżku, przy otwartym oknie, gdy tak bardzo słychać śpiew ptaków i rechot żab. Tego w mieście nie ma.
Subscribe to:
Post Comments (Atom)
Followers
About Me
Powered by Blogger.
No comments:
Post a Comment