Jakoś mam nie specjalny dziś humor ale usłyszałam dziś Sylwię i przypadła mi melodia do mojej wewnętrznej atmosfery. Posłuchamy razem??????????
Kurcze nawet nie mam natchnienia do ubierania się. O 12 otwieram kawiarnię a jestem w totalnej rozsypce. Naprawdę nie wiem, co mam na siebie zarzucić. No nic......jakoś to będzie. To jeszcze nie jest taki problem, by załamywac ręce.
Słońce świeci i w sumie to bardzo mnie nastraja pozytywnie, gdyż, iż ,ponieważ za trzy tygodnie zawitamy wiosnę. Co za tym idzie już bliżej niż dalej do ciepełka :D
foto:
Sunday, February 27, 2011
Subscribe to:
Post Comments (Atom)
Followers
About Me
Powered by Blogger.

No comments:
Post a Comment