Oj można można. Mam na myśli wiosnę. Nadchodzi wielkimi krokami i taaaaak bardzo można to wyczuć w powietrzu. Po 8 odwiozłam Tosię do przedszkola i szczerze, po wyjściu z niego wcale nie miałam chęci wsiadać do samochodu. Miałam chęć na spacer. No cóż. Musiałam wrócić do domu. Ale w radio cykała miła muzyka, do tego mówiono, że zima odchodzi i z każdym dniem będzie cieplej i przyjemniej. Mróz odpuszcza :D Mnie to nastraja pozytywnie i mam z każdym promieniem słońca więcej energii, a przede wszystkim więcej motywujących mnie myśli do działania.
Najmilsza pobudka to budzik w postaci "Mamo, obudź się. Tato obudź się." :D
Subscribe to:
Post Comments (Atom)
Followers
About Me
Powered by Blogger.
No comments:
Post a Comment